Cómo te digo czyli poezja śpiewana w bibliotece

Diego Ojeda wygląda na człowieka pełnego sprzeczności: z aparycji na poły drwal, na poły hip-hopowiec, z maniery scenicznej taki jakby poeta awangardowy. Widać, że celebruje każde słowo, zresztą nieprzypadkowo pewnie występ ma miejsce,  jak się wydaje, w bibliotece. A w dodatku po zaprezentowaniu piosenki pt.: Cómo te digo (czyli „Jako rzekę ci ja”, ewentualnie „Jak już mówiłem”) Don Diego w tzw. gratisie dorzuca recytację swojego wiersza, noszącego, jak mi się udało ustalić w odrębnym śledztwie, tytuł El error.

A o czym ta piosenka? A o czym ten wiersz? Jak sam autor zapowiada na początku – o miłości niemożliwej.

como-te-digo

Duele – gdy sen nie przynosi ukojenia

W poprzedniej piosence Carla Morrison trzymała się jeszcze dzielnie, w tej niestety jest bliska rozsypania się. Ale nie ma się co dziwić, kiedy złamane serce tak boli (stąd tytuł: Duele), że nawet sen nie przynosi wytchnienia, a nawet można powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Posłuchajmy…

duele

Estás que te pelas – piosenka o miłości i cierpliwości

Nie wiem, czy w niebie czekają na człowieka hurysy, wiem, że jeśli czekają, przemawiać będą głosem Carli Morrison. Dla ludzi słabych, niegodnych lub zwyczajnie niecierpliwych niech pocieszeniem będzie fakt, że anielskiego głosu Carli słuchać można już tutaj, na tym łez padole – ku pokrzepieniu serc.

Jak pamiętamy z piosenki o dzieleniu się, Carla specjalizuje się w kameralnych piosenkach o miłości. Nie inaczej jest tym razem. Można się zastanawiać, co dokładnie znaczy tytuł Estás que te pelas. Z przeprowadzonego naprędce wywiadu wynika, że w Hiszpanii tak się nie mówi. Najwyraźniej w Meksyku się mówi, a piosenka, w dużym skrócie, opowiada o tym, że warto być cierpliwym. I wierzyć w siebie.

estas-que-te-pelas

En Barranquilla se baila así czyli Shakira i jej biodra

Stary rok chyli się ku końcowi, za kilka godzin witać będziemy nowy, potem karnawał, czyli tzw. zapusty. Aby zabawa była przednia, towarzyszyć nam będą, rzecz jasna, piosenki obudowane fiszkami językowymi. Na dobry początek proponuję gorrrący rytm, w sam raz na sylwestrowe szaleństwo. Utwór Será, será pod wymownym podtytułem Las caderas no mienten, czyli Biodra nie kłamią, zaprezentuje pierwsza dama kolumbijskiej estrady i prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna marka swojego kraju, jednym słowem – Shakira. Piosenka znana jest również z wersji anglojęzycznej pt.: Hips Don’t Lie i powstała we współpracy z haitańskim raperem znanym jako Wyclef Jean, który na jej użytek podobno poddał recyclingowi jakąś wcześniejszą swoją kompozycję.

Z ciekawostek – Barranquilla to rodzinna miejscowość Shakiry, niemała, bo czwarta co do wielkości w Kolumbii, 25 razy większa od takiego na przykład Mińska Mazowieckiego. Również pan Wyclef wprowadza pewne wątki kombatanckie, szczególnie pod koniec piosenki (np. rymując słowo refugee – uchodźca z The Fugees, czyli wspomnieniem swojej macierzystej formacji), ale to wątek dla historyków muzyki popularnej. Dla nas, dających się ponieść zmysłowemu urokowi głosu i bioder Shakiry, jest to przede wszystkim piosenka o tańcu, o tym jak bardzo może ludzi zbliżyć i jak bardzo można się w nim zatracić. Jeśli ktoś ma ochotę, proszę wypróbować w Sylwestra, ale zastrzegam – redakcja Fiszki Babel nie bierze odpowiedzialności za skutki.

Po tym zastrzeżeniu pozostaje mi już tylko życzyć miłej zabawy i do siego roku!

las-caderas-mienten

Ingrata czyli historia kobiety niewdzięcznej

Zdarza się, że mężczyzna otwiera przed wybranką serce, lecz ta odpłaca mu niewdzięcznością. Cytując mickiewiczowską Telimenę, „niewdzięczny, szukałeś wzroku mego, teraz mnie unikasz”. I o tym właśnie opowiada piosenka La Ingrata (Niewdzięczna) zespołu Café Tacvba z Meksyku. Proszę nie dać się zwieść skocznej melodii – to historia ludzkiego dramatu.

ingrata

 

A jeśli komuś wykonanie oryginalne wydaje się nazbyt błazeńskie, teraz dostępna jest również elegancka wersja La Santa Cecilia w sojuszu z Mon Laferte. Z żeńskim wokalem brzmi to następująco: