Resistiré czyli kwarantanna pana Cogito

Wiosną, gdy pozamykani w domach oglądaliśmy niewiarygodne obrazki z Włoch czy Hiszpanii, ciesząc się w duchu, że u nas nie jest tak źle, ponad 30 hiszpańskich artystów zebrało się do kupy, duchowo, rzecz jasna, bo fizycznie i oni pozamykani byli w domach, i nagrało piosenkę, czy hymn w zasadzie, latynoski w formie, a herbertowski w treści, pt.: Resistiré 2020, co przetłumaczyć można jako: Nie dam się! Wśród nich uważni fiszkobablowicze z pewnością zauważą znane już z naszych łamów twarze – zapraszam do pisania w komentarzach, kogo Państwo wypatrzyli.

Wydaje się, że jesień AD 2020 jest dobrym czasem, by pozytywne przesłanie tego utworu trafiło i pod polskie strzechy.

resistire-2020

Sztywny pal Azji a sprawa katalońska

Starsi słuchacze mogą pamiętać działającego w latach 80. ubiegłego wieku niezależnego nadawcę, który nazywał się Radiowa Agencja Solidarność Gdańsk. Swoje audycje, które partyzanckim sposobem nakładały alternatywną fonię na audycje radiowe i telewizyjne mediów reżimowych, nadawał zwykle nie dłużej niż kwadrans, to jest do czasu wykrycia i dezaktywacji przez służby podrzuconej gdzieś na dachu walizki z nadajnikiem. Jak każda rozpoznawalna marka, miał swój charakterystyczny dżingiel – był nim refren kultowej piosenki, a w zasadzie pieśni tria Kaczmarski-Gintrowski-Łapiński pt.: Mury.

Nie każdy wie jednak, że Mury to tak naprawdę adaptacja do polskich uwarunkowań kulturowych (czyli romantycznej tradycji Poety cierpiącego za miliony) utworu, który na okoliczność walki innego narodu z inną dyktaturą, lecz o tę samą zapewne ideę wolności i demokracji napisał w czasach schyłkowego generała Franco kataloński bard Lluis Llach. W oryginale nie ma murów, jest za to pal (tytułowa L’estaca), narzędzie przemocy kojarzące się nam nieco z Trylogią Sienkiewicza.

Swoją drogą to ciekawe, że w języku hiszpańskim rzeczownik los polacos (Polacy) ma znaczenie podwójne, jako że może być też potocznym, dodajmy że raczej pejoratywnym, określeniem Katalończyków. Przypadek?

Tak  czy inaczej, w Fiszce Babel po raz pierwszy tłumaczymy z języka katalońskiego. Posłuchajmy.

lluis-llach-lestaca

Ruegos y demás

Pamietają Państwo Raquel Lúę? Tym razem wyśpiewa nam równie liryczny jak Preciosa y el Aire utwór pt.: Ruegos y demás, co możemy tłumaczyć jako Błaganie i cała reszta. W piosence wspominana jest Batea, malutka miejscowość w katalońskim interiorze. Ponieważ nie dysponowałem żadnym jej zdjęciem, zdecydowałem się naszą muzyczną przygodę zilustrować widoczkiem Girony – miejscowości nieco większej.

A tekst dzisiaj króciutki i monochromatyczny, bo już nie chce mi się walczyć z nowym interfejsem użytkownika.

ruegos-y-demas

Estoy vivo

Piosenkę Humo hiszpańskiego zespołu Jarabe de Palo poznałem dzięki serialowi Estoy vivo, emitowanemu przez publiczną telewizję TVE, który, przyznam, nieźle mnie wciągnął (to takie podobno Stranger Things z hiszpańską charakterystyką, chociaż trudno mi się odnosić do tych porównań, bo Stranger Things akurat nie znam). Piosenka występuje w czołówce serialu i nawet się zastanawiałem, czy powstała specjalnie na jego użytek, ale okazuje się, że lider Jarabe de Palo, Pau Donés, miał inne, dużo bardziej osobiste powody, żeby ją napisać.

humo

Dziewczyna i wiatr

Preciosa y el aire (Piękna i wiatr) to tytuł jednego z wierszy składających się na tom Romancero gitano (Romancero cygańskie), bodajże najsłynniejszy w dorobku dla wielu kultowego Federica Garcíi Lorki. Lorca oddaje w nim hołd tradycji tzw. cante jondo, czyli rzewnej poezji dumnych i wykluczonych Cyganów andaluzyjskich, przekazywanej za pomocą bardzo charakterystycznej dla gatunku (z którego wywodzi się słynne flamenco) techniki wokalnej. Tradycji mającej znaczący wkład w hiszpańską kulturę.

Pani Raquel Lúa z wiersza Lorki wzięła tytuł i cygańskiego ducha cante jondo. Zarówno słowa, jak i muzyka, to, jak się wydaje, oryginalna twórczość młodziutkiej artystki, która w sztafecie pokoleń bez kompleksów podejmuje rozmowę z największymi. Na razie odsłony na YT zamykają się w liczbach czterocyfrowych, ale ja wróżę Raquel dużą przyszłość. Piosenka Preciosa y el aire i towarzyszący jej filmik pojawiły się w sieci w zeszłym roku w formule dziewczyna z dziewczyną z gitarą, a niespełna miesiac temu premierę miał towarzyszący jej wypasiony teledysk, a właściwie krótkometrażowy film fabularny, sam w sobie bardzo ciekawy.

Swoją drogą muzyka kojarzy mi się miejscami z innym narodem wiecznych tułaczy, a ukazana w filmie historia dziewczyny garnącej się do książek w małej patriarchalnej społeczności jako żywo przypomina mi inny film, pełnometrażowy, z Barbarą Streisand w roli głównej.

A teraz dajmy się ponieść poetyckiej fazie i dzikości dziewczęcego serca, wykorzystując oczywiście tę okazję do nauki języka hiszpańskiego.

preciosa-y-el-aire