Po raz pierwszy ujawniamy: Sabina szczerze o Madrycie!

Znany już z fiszkowych łamów Joaquín Sabina dzieli się niektórymi przemyśleniami o mieście stołecznym Madrycie w piosence pt.: Pongamos que hablo de Madrid.

pongamos-que-hablo-de-madrid

Złodzieje czasu czyli ¿quién me ha robado el mes de abril?

Czasem tak się zdarza, że człowiek z powodów czysto osobistych czuje się właścicielem jakiejś daty, dajmy na to kwietniowej, i nagle dzieje się coś, co wszystko zmienia i ta data w zbiorowej świadomości już zawsze będzie znaczyła coś zupełnie innego.

Dobrze znany tak Czytelnikowi, jak i Słuchaczowi Joaquín Sabina jeszcze bez tradycyjnego melonika, za to w szarym garniturze przedstawia piosenkę ¿Quién me ha robado el mes de abril? (Kto mi ukradł miesiąc kwiecień?) z wydanego w 1988 r. albumu noszącego tytuł, jakże by inaczej, El hombre del traje gris. Specjalnie dla Fiszki Babel i dla publiczności z Chile wystąpi, jak to mawiają Hiszpanie, en vivo. Litanię przed piosenką spisywałem ze słuchu, więc proszę o wyrozumiałość. W samej piosence jedno słowo zostało zmienione w stosunku do wersji studyjnej – Chilijczycy zauważyli, ciekawe czy Państwo zwrócą uwagę?

A teraz już gramy – trzy historie i jedno tytułowe pytanie. Miałem poczekać do kwietnia, ale może lepiej nie czekać.

quien-ha-robado-el-mes-de-abril

Postscriptum trubadura

Joaquín Sabina to weteran hiszpańskiej sceny muzycznej (rocznik 1949), rocker z zacięciem poetyckim, w wolnych chwilach zajmujący się też malarstwem. Od wielu dekad (z kilkuletnią przerwą na rehabilitację po zawale) z nieodłącznym melonikiem na głowie i gitarą w ręce, bawiąc – uczy, a ucząc – bawi, niczym średniowieczni trubadurzy, do których lubi się zresztą porównywać.

Na Fiszce Babel gościmy go już po raz trzeci i mam nadzieję, że nie ostatni, z piosenką pt. Posdata (a więc Dopisek tudzież Postscriptum) z najnowszego albumu artysty zatytułowanego Lo niego todo (Wszystkiemu zaprzeczam). Pan Joachim pisze postscriptum do znajomości z pewną panią, z którą los bohatera złączył na takim, a nie innym etapie życia, mającego już pewne złe nawyki i przyzwyczajenia, a wynikła z tego przynajmniej jedna dobra rzecz – piosenka. W dodatku ilustrowana uroczym filmikiem, trzeba przyznać, że bardziej zaduszkowym niż karnawałowym, stylistyką przypominającym nieco dokonania Die Toten Hosen.

posdata

Najpiękniejsza piosenka na świecie

Ile fiszek z piosenkami?
Ile słówek, ile znaczeń?
Pięknych tekstów w oryginale
i chropawych dość tłumaczeń?

Ile dni, kiedy się człowiek
nad idiomem jakim biedził?
Ile chwil przy Lafourcade?
Przy Las Tetris? Przy Ojedzie?

Słowo kłamie, to melodia
może serce wyrwać z cienia.
Chciałbym chociaż więc melodię
ocalić od zapomnienia.

My, wyrobnicy Fiszki, rzemieślnicy najczęściej wiernie, acz nie zawsze pięknie tłumaczonego słowa, staraliśmy się przez te wszystkie lata prezentować takie piosenki, które w jakiś sposób nas samych poruszyły, bo tylko te interesujące, niesione dźwięczną melodią i wystukane pulsującym rytmem (latynoskiego najczęściej) serca, przełożyć mogą słowo ważkie a lekkie, w obcym wyśpiewane języku, na niwę naszej rodzinnej i szeleszczącej Ojczyzny-Polszczyzny.

Piosenki, jakie były, ocenią Państwo sami. Dziś, w czas gasnących promieni wcześnie zachodzącego słońca, w czas jesiennej słoty, mokrych liści gnijących pod stopami obojętnych przechodniów i posępnych cieni niespokojnie kładących się na zmurszałych marach, mówię: przyjaciele, nie gromadźcie się w nocy, biednego mego serca nie palcie w aloesie. Posłuchajcie jeszcze tej jednej, zgodnie z tytułem – najpiękniejszej piosenki na świecie. Joaquín Sabina La canción más hermosa del mundo.

la-cancion-mas-hermosa-del-mundo

 

I co? Najpiękniejsza? Trochę taka wyliczanka w stylu Perfectowskiego „McCartney’a but”, tyle że dużo, dużo bardziej zamotana. Znaczy się – poetycka.

Jeszcze kilka wyjaśnień odniesień kulturowych – tych, które udało mi się zidentyfikować (pomijam powszechnie znane w naszym kręgu cywilizacyjnym, jak Gioconda, Trzej Muszkieterowie czy Szymon Cyrenejczyk):

Czytaj dalej Najpiękniejsza piosenka na świecie

Pastillas para no soñar

Joaquín Sabina (ur. 1949) – popularny hiszpański piosenkarz. Przez jakiś czas był uchodźcą politycznym w Londynie. Tym razem ma dla nas kilka rad jak sobie poradzić z kryzysem wieku średniego by żyć długo i zdrowo…

pastillas-para-sonar